sobota, 23 sierpnia 2014

Wiklinowo oraz chwalę się

Wikliną papierową zaraziłam się po udziale w warsztatach,które odbyły się w naszym mieście,już wcześniej coś tam próbowałam ale dopiero tam nauczyłam się "kręcić" rurki.Moje początki są dosyć marne ale podobno setny koszyk wyjdzie już prosto:):)
Chwalę się niespodzianką,którą dostałam od Reni z bloga Karteluszki Reni
Reniu bardzo dziękuję Ci za wspaniałą niespodziankę i zabawę. Pozdrawiam serdecznie i życzę ciepłej i spokojnej niedzieli.

6 komentarzy:

  1. śliczne dzieła wiklinowe:) gratuluje niespodzianki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. skradam sie do tej papierowej wikliny a ty mnie tu straszysz jakimiś setkami! :-D
    Ja chyba niemam aż tyle cierpliwości ;-)

    Fajne słodkości :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ta wiklina, podziwiam za cierpliwość, mnie jej brakuje :)) Super niespodzianka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli to jest początek Twojej przygody z papierową wikliną to jestem pod wrażeniem! Bardzo udany debiut Karolko.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękniutka ta wiklina! Prezencik okazały! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie Ci wychodzą te wiklinowe rzeczy :) Wcale nie widać, że to początki.

    OdpowiedzUsuń