sobota, 30 lipca 2011

Fiolet

Wreszcie doczekałam się upragnionego urlopu,jeszcze tylko jutro do pracy i w poniedziałek kurs na Bieszczady.Nie znoszę się pakować ale cóż nikt tego za mnie nie zrobi.
Dzisiaj tylko jedna karteczka która powstała w ramach ćwiczeń.Nie bardzo jestem zadowolona z kartonika,wydaje mi się trochę za ciemny ale koroneczki mną zawładnęły i na pewno będę ćwiczyć dalej.

5 komentarzy: